Obraz
Czy zdarzyło Wam się Panowie, być główną atrakcją dla jednej kobiety? A mieliście taką sytuację, że byliście najważniejszą, elegancką niespodzianką dla ponad 100 Pań?
Mnie zdarzyło się tak kilka razy i nie był to sen nocny, ale konkretne doświadczenie na jawie. Poniżej przedstawiam opis jednej z takich sytuacji.
Problemy
Po przybyciu na miejsce pokazu okazało się, że jest problem techniczny. Co prawda jest scena, ale malutka i cała zastawiona sprzętem do nagłośnienia wydarzenia. Dodatkowo Panie siedzą z każdej strony sali, aż do samego wejścia. Zaraz za wejściem są schody w dół, więc na korytarzu nie ma miejsca. Poza tym przez wejście co chwilę przechodzi obsługa z jedzeniem i napojami.
Pozostało zainstalować się blisko wejścia, jednocześnie tak, aby nie tarasować przejścia obsłudze. Dogadaliśmy się, że obsługa będzie przechodziła w trakcie krótkich przerw pomiędzy poszczególnymi sztukami, a Panie najbliżej wejścia przerzuciłem z krzesełkami na środek sali. Pełniły rolę pierwszego rzędu. :)
Zdjęcie obrazuje całą sytuację tuż przed występem.
Czy czuję się skrępowany przy kobiecie?
Obecność tylko jednego mężczyzny w grupie ponad 100 kobiet może prowadzić do różnych krępujących sytuacji. Aby nie dać się zaskoczyć losowi, postanowiłem sam sprowokować takie zdarzenie.
Zaprosiłem dwie Panie. Na początku były trochę skrępowane, ale potem role się odwróciły. Zakuły mnie w metalowe kajdany. Moim zadaniem było uwolnić się z narzuconych mi ograniczeń. No cóż, można powiedzieć, że zrobiłem to nawet dwa razy. Filmik powinien wszystko wyjaśnić. :)
Magik obdarowuje kobiety
Ponieważ na początku pokazu iluzji przedstawiłem Paniom swoje pomysły na prezenty z okazji Dnia Kobiet, wypadało w końcu coś dla nich z tych prezentów pojawić.
Zaprezentowałem pudełko pełne konfetti. Niewielką ilość wysypałem na zaproszoną asystentkę mówiąc, że chciałem w ten sposób symbolicznie uczcić Dzień Kobiet. Po zakryciu pudełka pustą pokrywką i ponownym podniesieniu pokrywki, oczom wszystkich ukazało się kilka prezentów, które zostały rozdane Paniom.
Można powiedzieć, że na załączonym filmie, prezenty wręcz wyskoczyły z pudełka. :)
